Maciek, wielobarwna osobowość, z którym umówiłabym się na osobne spotkanie i rozmowę, gdyż w trakcie sesji pojawiło się tyle fascynujących tematów i podobnych gustów, że większość czasu przegadaliśmy. O kuchni, o podróżach, o stylu życia i nawet o dzieciach ;) Maciek jest wielbicielem polskiej literatury, angielskiego poczucia humoru, włoskiej kuchni, niemieckiego porządku, hiszpańskiej otwartości i amerykańskiego umiłowania wolności. Wszystko w wyniku licznych podróży, które kocha i nie wyobraża sobie bez nich życia.
Bardziej jednak nie widzi sensu bez funkcjonowania w teatrze, któremu poświęcił większość lat swojego jestestwa i z którym wiąże swoją przyszłość. Zadebiutował w spektaklu dyplomowym „Niewina” w reż. Pawła Miśkiewicza na scenie wrocławskiej Akademii Sztuk Teatralnych (wcześniej PWST). Skończył Państwową Szkołę Muzyczną I stopnia w klasie saksofonu. Umie także grać na pianinie. Ma bzika na punkcie psów, choć nigdy nie było mu dane mieć własnego. Trochę czasu spędził też na jeździe konnej. Regularnie biega i pływa, w 2017r. zajął I miejsce w stylu motylkowym na Mistrzostwach Polski Aktorów w Pływaniu. Uwielbia śpiew i taniec, fascynują go musicale, dlatego ogromnie się cieszy, że od najbliższego sezonu zaczyna pracę w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Kocha gotować, szczególnie dla bliskich osób. Jest wielkim fanem kuchni wegetariańskiej, choć nie uznaje się za jarosza. Śmieje się, że mógłby jeść tylko 3 rzeczy: pizzę, hummus i sushi. Chciałby skoczyć na bungee i ze spadochronem, poznać Meryl Streep i Christopha Waltza oraz zagrać w filmie Smarzowskiego. A ostatnie dni życia spędzić na Teneryfie.
Tego wszystkiego mu życzę, bo to szalenie fajny i inteligentny chłopak!
Tego wszystkiego mu życzę, bo to szalenie fajny i inteligentny chłopak!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz