Dorota Szperlak - trochę wariatka, trochę melancholijna marzycielka - wiecznie poszukująca w życiu piękna i sensu. Jasna kobieta o lekko przykurzonej duszy. Ktoś kiedyś nie bez powodu powiedział o niej "to taka dziewczyna, która jak wchodzi do pomieszczenia to wnosi ze sobą światło". Aktorka z pasji i wyboru - i z zawodu. Chciała zostać piosenkarką, ale została największym wrogiem sąsiadów. Potem tańczyła, ale największy talent miała do wyróżniania się z tłumu przez wywracanie się na środku sceny, wiec w końcu została aktorką bo to trochę połączenie antytalentów. Ostro idzie naprzód w swoim zawodzie, czym najlepiej gra ludziom na nerwach. Dwa lata spędziła w Teatrze Powszechnym w Radomiu, potem przeniosła się do Teatru w Warszawie. Stuprocentowa indywidualistka i w dodatku uparta niczym osioł, ale dążąca wytrwale do realizacji swoich celów i marzeń.
Najlepsza aktorka.
OdpowiedzUsuńNajlepsza aktorką jest Dorota.
OdpowiedzUsuńDaniel Mańko