Za co pokochałam Kwaśne Jabłko całym sercem:
- za atmosferę panującą w siedlisku,
- za długie nocne rozmowy z właścicielami i innymi gośćmi, gdzie każdy może poczuć się jak w domu najlepszych przyjaciół
- za wyrabiany na miejscu cydr i soki jabłkowe
- za przepyszne i urozmaicone śniadania, za specjalne menu dla dzieci i za wspaniały zapachy kawy o poranku
- za trzydaniowe wymyślne obiadokolacje przygotowywane z lokalnych produktów
- za bawialnię dla dzieci z zabawkami i książeczkami oraz pokój z projektorem i filmami oglądanymi na ścianie
- za wspólną przestrzeń, taras z kanapami i widokiem na staw, hamaki rozwieszone pomiędzy kwitnącym drzewami (byliśmy na wiosnę), leżaki, piaskownicę z cudownym widokiem na kwitnący rzepak
- za piękne wnętrza i dużo drewnianych, naturalnych elementów dekoracyjnych
- za bliskość lasu i jezior
- za niezwykłe zachody słońca, które można podziwiać z tarasu lub ogrodu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz